Cudowny obraz św. Józefa

Karmelici przybywając na nową fundację do Wadowic w roku 1892 przywieźli ze sobą obraz św. Józefa Oblubieńca NMP. Ten święty był bowiem od wieków bardzo czczony w zakonie karmelitańskim. Obraz, umieszczono w ołtarzu głównym prowizorycznego klasztoru, tzw. Domu Foltyna.

Malowidło było darem karmelitanek Bosych z Krakowa –Wesołej, a do Karmelitanek trafiło z Wilna po powstaniowej kasacie karmelitańskiego klasztoru w tym mieście. Obraz był w tym czasie czczony w niewielkiej kaplicy Domu Foltyna, to do niego modlili się karmelici i okoliczna ludność w szczególnie w czasie Wielkiej Nowenny przed uroczystością św. Józefa – 19 marca.

Tymczasem po zakończeniu budowy nowego klasztoru „Na Górce” w latach 1897-1899 w retabulum głównego ołtarza centralne miejsce zajął nowy obraz św. Józefa. Obraz zamówił o. Rafał Kalinowski u Franciszka Bergmana malarza pochodzącego z Czech. Obraz przedstawia św. Józefa w całej postaci z Dzieciątkiem na lewej ręce i z lilią w prawej, o wymiarach 1,30 na 2,75 m.

Ten właśnie obraz przyozdobiony został 19 marca 2004 r. szczególnym wotum - papieskim Pierścieniem Rybaka Sługi Bożego Ojca świętego Jana Pawła II, a kościół karmelitów bosych "na Górce" przyozdobiony został - ze strony kardynała Macharskiego - tytułem sanktuarium św. Józefa w archidiecezji krakowskiej. Uroczystościom nałożenia pierścienia i poświęcenia nowej polichromii w odnowionym kościele, jak i nadania tytułu sanktuarium przewodniczył kard. Franciszek Macharski, metropolita krakowski, w asyście 4 biskupów[51].

Ojciec Święty 16 października 2003 r., w dwudziestą piątą rocznicę Pontyfikatu, przekazał pierścień i stosowną bullę, w której czytamy m.in.: „Czerpiąc inspirację z Ewangelii, Ojcowie Kościoła już od pierwszych wieków podkreślali, że św. Józef, który z miłością opiekował się Maryją i z radością poświęcił się wychowaniu Jezusa Chrystusa, także dziś strzeże i osłania mistyczne Ciało Odkupiciela, Kościół, którego figurą i wzorem jest Najświętsza Dziewica (por. Redemptoris Custos, nr 1). W moim rodzinnym mieście św. Józef, drugi Patron mojego Chrztu, roztacza swą opiekę nad Ludem Bożym z kościoła Karmelitów Bosych "na Górce", w którym doznaje czci w obrazie znajdującym się w głównym ołtarzu.

Wdzięczny przybranemu Ojcu Jezusa Chrystusa za jego opiekę, inspirując się gestem mojego poprzednika bł. Jana XXIII, który w roku inauguracji Soboru Watykańskiego II podarował swój papieski pierścień dla przyozdobienia nim dłoni św. Józefa na obrazie czczonym w kolegiacie w Kaliszu (por. Kronika Diecezji Włocławskiej, 1963, nr 3-4, s. 66-77), ofiaruję w roku srebrnego jubileuszu mojego Pontyfikatu pierścień papieski dla podobnego przyozdobienia obrazu Żywiciela Syna Bożego w wadowickim kościele karmelitańskim. Dar ten przekazuję na ręce o. prowincjała Szczepana T. Praśkiewicza OCD. Niechaj ten pierścień, symbol oblubieńczej miłości, jaki zostanie uroczyście nałożony na dłoń św. Józefa w wadowickim obrazie, przypomina Jego czcicielom, że Opiekun Świętej Rodziny to "Mąż sprawiedliwy, posiadający nade wszystko wyraźne rysy oblubieńca, który do końca pozostał wierny wezwaniu Bożemu (...) i był powiernikiem tej samej miłości, mocą której Ojciec Przedwieczny przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa" (Redemptoris Custos, nr 1;17-18). A Karmelici Bosi, wierni stróże wadowickiego kościoła, przyjmując moją wdzięczność za to wszystko, co od najmłodszych lat otrzymałem od karmelitańskiej szkoły duchowości, niechaj za przykładem swej św. Matki Teresy od Jezusa kontemplują w św. Józefie doskonały wzór zażyłości z Jezusem i z Maryją, Patrona modlitwy wewnętrznej i niestrudzonej służby braciom (por. Księga Życia, 6,6-8; 33,12). Niech św. Józef wyprasza Kościołowi i światu oraz swoim czcicielom w wadowickim wizerunku błogosławieństwo Ojca i Syna i Ducha Świętego". Podniosła uroczystość wraz z wielką nowenną stały się pięknym wzorem dla kultu św. Józefa[52].